Dzięki dobrym właściwościom mechanicznym i doskonałej estetyce materiały złożone stały się w dzisiejszych czasach standardem w wypełnianiu ubytków w zębach mlecznych i stałych. Coraz częściej stomatolodzy sięgają po nie również w skomplikowanych przypadkach klinicznych, w których do tej pory zalecane było wykonanie prac przez pracownie protetyczne np.: nakłady, wkłady, licówki, korony kosmetyczne tymczasowe lub stałe, mosty adhezyjne. Zastosowanie kompozytów pozwala przywrócić estetykę tkankom twardym w jamie ustnej pacjenta w czasie jednej wizyty i jest alternatywą, również pod względem kosztów leczenia, dla uzupełnień nieelastycznych. Doskonałe właściwości chemo-mechaniczne oraz optyczne materiałów złożonych w połączeniu możliwością uzyskania bardzo trwałej adhezji do twardych tkanek zębów sprawiają, że prace z nich wykonane są wysoce estetyczne i trwałe, jako rekonstrukcje tkanek w odcinkach przednim i bocznym jamy ustnej. Jeżeli dodatkowo pracę wzmocnimy konstrukcją z włókien szklanych uzyskamy wytrzymałość mechaniczną zbliżoną do parametrów wytrzymałościowych pracy lanej licowanej porcelaną.

    Nowoczesny stomatolog często staje przed problemem skomplikowanych przypadków klinicznych u coraz bardziej świadomych i wymagających pacjentów. Dzięki kompozytom niemożliwe staje się możliwym. Trzeba tylko odrobinę wiedzy fantazji! Stomatolodzy to przecież prawdziwi artyści!

    Czego oczekują pacjenci? Prac o wysokiej estetyce, bardzo trwałych („bo babcia nosi mostek od 50 lat i jeszcze się trzyma”), prac oszczędzających tkanki twarde przy preparacji (nie lubią „szlifowania”). Często okazuje się, że następnego dnia wyjeżdżają gdzieś daleko lub właśnie biorą ślub jutro. Więc praca musi być wykonana błyskawicznie. I jeszcze, według pacjentów, powinna mieć przyzwoicie niską cenę…..

    I tu właśnie stomatolog, uprawiający z zamiłowaniem wyuczony zawód, zamienia się w czarodzieja i zaczyna spełniać marzenia. Ponieważ jest nie tylko czarodziejem, ale też w dzisiejszych czasach realistą, więc za jakością i ekspresem z pewnością nie będzie szła „przyzwoicie niska cena”, tylko jej „przyzwoita” siostra. To po pierwsze, a po wtóre na polskim rynku ma w zasięgu ręki kompozyt protetyczny Boston i włókna szklane -doskonały duet do „wyczarowania” trudnych prac.

    Zobaczmy jak to wygląda w praktyce:

Do gabinetu wchodzi roztrzęsiona matka z dzieckiem po urazie zębów przednich. Zły stan psychiczny obu wynika z wcześniejszych doświadczeń urazowych matki. W dzieciństwie złamała górnego siekacza. Dawniej leczeniem z wyboru było z reguły okoronowanie zęba, niejednokrotnie z zastosowaniem po leczeniu kanałowym wzmocnienia metalowym sztyftem/wkładem w części korzeniowej. Matka doświadczyła konieczności kilkakrotnej wymiany korony ze względu na zmianę barwy w trakcie użytkowania lub braku szczelności brzeżnej. Obawia się, że sytuacja taka powtórzy się u córki. Dzisiaj propozycją najlepszą z możliwych dla dziewczynki jest przyklejenie brakującego fragmentu korony zęba (o ile uda się go odnaleźć) przy pomocy cementu kompozytowego Cemart. Możemy taki zabieg przeprowadzić w przypadku niewielkich złamań korony zęba bez obnażenia miazgi. Cement kompozytowy Cemart firmy Arkon doskonale spełni zadanie kompozytu łączącego ząb ze złamanym fragmentem. A fragment idealnie odtworzy kształt zęba w myśl zasady „szybko, łatwo i bezboleśnie”. Zalecamy jedynie pacjentce utrzymanie prawidłowej higieny i prosimy, żeby powstrzymała się od nagryzania „poklejonym” zębem około doby. Jeżeli nie mamy brakującego fragmentu, należy wykonać bezpośrednią odbudowę materiałem kompozytowym. Metoda ta daje u dzieci wiele możliwości, gdyż w miarę dorastania zęby ich będą zmieniały kolor i kształt. Odbudowa materiałem kompozytowym to szansa łatwej modyfikacji, zgodnie z zachodzącymi zmianami i jest o wiele tańszą procedurą niż wymiana korony ceramicznej. Leczenie lub korekta przeprowadzane są zazwyczaj na jednej wizycie, co wpływa korzystnie na stan emocjonalny małej pacjentki i matki. Materiał kompozytowy posłuży nam w ostatecznym etapie do estetycznego zrekonstruowania zęba, a w etapie pośrednim nałożony na ząb bez systemu wiążącego pozwoli uzyskać prawidłowy wzorzec na indeksie silikonowym-aby przyspieszyć i uprościć wykonanie estetycznej rekonstrukcji ostatecznej.

    Jeżeli jednak zmuszeni będziemy do wykonania korony na złamany ząb? Z kompozytu protetycznego Boston stomatolog przy pomocy kształtki celuloidowej, oczywiście bez zastosowania systemu wiążącego na filar, wykona koronę tymczasową. Tylko, zadam pytanie, po co „tymczasową”? Jeżeli odpowiednio wzmocni pracę przy pomocy pasków włókien szklanych, to praca z tymczasowej przekształci się w pracę stałą. I to na jednej wizycie-ku zadowoleniu wszystkich obecnych. Nowoczesna stomatologia skraca procedury do niezbędnego minimum we wszystkich dziedzinach-skoro dostajemy takie możliwości, to może warto je wykorzystać w naszych nowoczesnych praktykach. A zaoszczędzony czas spędzić w miły sposób!

   Następny przypadek to pacjent z przebarwionym siekaczem. Ząb martwy, były podejmowane próby wybielania, które co pewien czas należało, w celu utrzymania jasnej barwy, powtarzać i pacjent zaczął podchodzić sceptycznie do tej metody. Chce trwałego efektu. I słyszał, „że można nałożyć coś z przodu i jest ładnie”. Domyślamy się, że chodzi pewnie o licówkę. Ale pacjent nie chce słyszeć o drogiej z ceramiki, na którą trzeba czekać kilka dni-bo….jutro ma wesele córki. Szeroka gama kolorów materiałów kompozytowych oraz możliwość użycia podbarwiaczy, pozwala na dokonanie korekty kształtu i koloru zębów przebarwionych martwych oraz żywych(z hipoplazją). Prawidłowy dobór koloru, praca techniką warstwową i dokładne wypolerowanie powierzchni kompozytowej licówki/wypełnienia/rekonstrukcji/korony sprawiają, że uzyskujemy właściwą przezierność, estetykę i zadowolenie pacjenta. Pokrywając pracę glazurą do kompozytów osiągniemy naturalny połysk i brak przebarwień w trakcie użytkowania.

    Rozważmy teraz odbudowę zniszczonej korony zęba-rekonstrukcję. Jeżeli zdecydujemy się na odbudowę laną, będziemy musieli znieść resztę pozostałej tkanki twardej szkliwa i zębiny w celu zachowania prawidłowych zasad preparacji. W większości przypadków zmusi nas to do wykonania niezbędnej podbudowy zrębu korony przy pomocy wkładu koronowo-korzeniowego lanego. Jeżeli jednak opracujemy tkanki metodą niezbędnego minimum, pamiętając oczywiście o zniesieniu nawisów szkliwa i szkliwa nie podpartego zębiną, to możemy wykonać trwałą rekonstrukcję/nakład przy użyciu kompozytów i włókien szklanych. Praca stanie się jednoetapowa. Trwałość i estetyka będą porównywalne z pracą laną lub ceramiczną, a pacjent zachowa więcej własnej tkanki twardej zęba. Same korzyści!

Regułą naszych praktyk są pacjenci z pojedynczymi brakami zębowymi, najczęściej w odcinku bocznym. Pacjenci tacy, aktywni zawodowo, oczekują pracy stałej i estetycznej. Nie chcą szlifować sąsiednich zębów pod pracę laną, bo zęby te mają tylko niewielkie wypełnienia lub są zdrowe. Boją się chirurgicznej ingerencji implantologa, no i oczywiście chcieliby wyjść z gabinetu z zębem już dzisiaj! Kiedyś stomatolog rozłożyłby bezradnie ręce, a dzisiaj proponuje most adhezyjny typu Boston na podbudowie z włókien szklanych. Może wykonać go samodzielnie lub zlecić pracę zaprzyjaźnionej pracowni protetycznej.

    Wróćmy jeszcze do tematu pacjentów po urazach zębów. Najczęściej musimy wykonać szynę stabilizującą. Będzie to szyna tymczasowa, która zostanie zdjęta po okresie potrzebnym na wyleczenie patologicznej ruchomości. Przed nałożeniem szyny stabilizacyjnej możemy zaznaczyć jej granice na szkliwie przy pomocy kolorowego kompozytu typu flow. Umożliwi nam to w późniejszym czasie szybkie i precyzyjne usunięcie pracy z powierzchni zębów. Szyny stabilizujące zakładamy również jako prace stałe, najczęściej w paradontopatiach. Gotowe włókna szklane w postaci pasków nasączonych metakrylanami w połączeniu z kompozytem protetycznym Boston umożliwiają nam wykonanie szyny w stosunkowo krótkim czasie. Pomocnym może stać się użycie klipsów do utrzymywania włókien szklanych w trakcie szynowania, produkowanych przez firmę Arkon. Szyny stabilizujące stałe w paradontopatiach wykonujemy bez znacznika kolorowym materiałem typu flow.

   Podsumowując widzimy powtarzające się stale zalety kompozytów na podbudowie włókien szklanych:

-możemy oszczędnie preparować tkanki twarde, co w konsekwencji często umożliwia zachowanie żywotności zębów

-duży wybór kolorów zębinowych i szkliwnych oraz podbarwiaczy zadowoli najbardziej wymagających lekarzy/pacjentów -prace wykonywane są na jednej wizycie

-stosując kompozyt w połączeniu z włóknami szklanymi osiągamy prace o wysokiej wytrzymałości mechanicznej i trwałości-traktujemy je jako ostateczne

-koszty pracy kompozytowej na włóknach szklanych jest niższy od kosztów wykonania pracy protetycznej lanej lub ceramicznej

-nowoczesne systemy adhezyjne gwarantują właściwe i długoczasowe utrzymanie prac w jamie ustnej pacjenta -zawartość fluoru w materiałach kompozytowych wpływa kariostatycznie na okoliczne tkanki twarde.

    Zaufajmy nowoczesnej stomatologii i zaprzyjaźnijmy się z materiałami złożonymi bardziej niż dotychczas! A na pozytywne efekty nie trzeba będzie długo czekać!

  lek. stom. Agnieszka Paździor-Klocek
artykuł był publikowany w miesięczniku TPS Twój Przegląd Stomatologiczny nr 5/2009